Uczestnicy wycieczki ruszyli parę minut po godzinie dziewiątej w kierunku południowym przez Park Staromiejski zwany potocznie "Parkiem Śledzia". Dojechaliśmy do krańcówki Północna. Tutaj swój wykład zacząłem od słów "Był rok 1898, 23 grudnia ... kiedy ruszyły pierwsze tramwaje liniowe w mieście Łodzi ... w tym samym czasie konsorcjum łódzkich fabrykantów pod przewodnictwem Pana Juliusza Kunitzera zwanego potocznie Ojcem Łódzkich Tramwajów planowało utworzyć linie tramwajowe poza miasto Łódź. Tramwaje ruszyły 17 stycznia 1901 roku do Pabianic a dwa dni później 19 stycznia 1901 roku do Zgierza. W ten sposób zapoczątkowane zostały pierwsze przejazdy poza miasto przez Łódzkie Wąskotorowe Elektryczne Koleje Dojazdowe, które połączyły Łódź ze Zgierzem i Ozorkowem (1922 r.)".
Uczestnicy wycieczki dowiedzieli się również kilka ciekawostek o Dworcu Tramwajowym przy ul. Północnej, który powstał po wybudowaniu krańcówki (1951r) - uroczyste otwarcie nastąpiło podczas Święta Narodowego Odrodzenia Polski 22 lipca 1953 roku - najważniejszego święta polskiego w czasach PRL. Zacytowano fragment wywiadu dziennikarskiego (Dziennik Łódzki) przeprowadzonego z kierownikiem budowy dworca tramwajowego z którego wynikało, że będzie tutaj działać punkt opieki nad matką i dzieckiem, dyżurka ruchu dyspozytora, punkt sanitarny raz kiosk ruchu. Do krańcówki przy ul. Północnej skierowano linie tramwajowe pozamiejskie - 43 (Lutomiersk), 44 (Aleksandrów), 45 (Zgierz), 46 (Ozorków) oraz w latach 60-tych ubiegłego wieku kursowały również linie miejskie 26 i 26BIS. 1 lutego 2004 roku krańcówka przy ul. Północnej została wyłączona z ruchu liniowego i pozostawiona do dnia dzisiejszego jako pętla techniczna, budynek został odnowiony przez Łódzką Okręgową Izbę Architektów.
Więcej o pętli Północna możecie przeczytać na stronie - http://mkmlodz.webd.pl/kranctram/polnocna.htm
Następnie przez Park Staromiejski wróciliśmy się do ul. Zgierskiej, którą dotarliśmy do Placu Kościelnego gdzie opowiedziałem o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w czasach II Wojny Światowej. Wtedy to okupant kraju wprowadził dla ludności żydowskiej zakaz podróżowania wagonami silnikowymi. Polacy mogli korzystać z wagonów doczepnych. Jeśli na linii kursował tylko wóz silnikowy, mogli korzystać z tylnej części wagonu. Wewnątrz na specjalnym, odgradzającym łańcuchu oraz nad przednim pomostem widniały tabliczki z napisem "Nur für Deutsche - Tylko dla Niemców".
30 kwietnia 1940 roku utworzono w Łodzi getto żydowskie. Jego teren w północnej części miasta, w dzielnicy Bałuty, na jego terenie znajdowały się fragmenty tras linii miejskich, podmiejskich oraz krańcówka na Bałuckim Rynku. Teren getta był ściśle odizolowany od reszty miasta. Z eksploatacji wyłączono również tory tramwajowe. Wyjątkiem były ul. Zgierska i Limanowskiego. Ulice te były wydzielone z obszaru getta i odbywał się na nich ograniczony ruch kołowy. Ruch pieszy był zakazany. Do przemieszczania się między sektorami getta służyły specjalne kładki, wzniesione ponad ulicami. Taka kładka właśnie znajdowała się przy Placu Kościelnym w pobliżu miejsca w którym się zatrzymaliśmy.
Kolejnym punktem wycieczki było pokazanie trasy pętli ulicznej. Taka pętla była zlokalizowana na odcinku ulic Zgierska - Brzezińska (obecnie Wojska Polskiego) - Łagiewnicka - Bałucki Rynek (w kierunku do ul. Limanowskiego) gdzie skręcało się w lewo do ul. Zgierskiej. Tym samym zataczając pętlę. Dzięki wybudowanemu w 1924 roku czterystumetrowego odcinka na ul. Zgierskiej pomiędzy Placem Kościelnym a Bałuckim Rynkiem połączono trasę Zgierską z trasami łódzkimi. W 1957 roku nastąpił remont tego odcinka.
Ruszyliśmy ulicą Zgierską w kierunku Dolnego Rynku gdzie po drodze dla rowerów docieramy w okolice ulicy Św. Teresy. Tutaj przedstawiam historię krańcówki "Julianów". Dzisiaj po tej pętli pozostało tylko wspomnienie - brak jakichkolwiek śladu. Na dawnym torowisku stoi wysoki płot, który odgradza zakon Karmelitanek Bosych, którym miasto podarowało teren byłej krańcówki tramwajowej. Krańcówka na Julianowie powstała w 1942 roku, dlatego istnieje domniemanie, że ok 4000 m2 należało do zakonu. W 1994 roku ruch liniowy na pętlę został zakończony a w lipcu 2007 roku pętla została wyłączona z ruchu - w tym czasie nastąpił remont torowiska związany z uruchomieniem Łódzkiego Regionalnego Tramwaju. Pętla Julianów była bardzo dobrym rozwiązaniem podczas zatrzymań ruchu tramwajowego na odcinku od św. Teresy w kierunku do Helenówka, Zgierza i Ozorkowa. Można było skracać komunikację tramwajową od Julianowa, w obecnej sytuacji tramwaje wyłącza się z ruchu już przy ulicy Dolna i Limanowskiego (ponieważ nie wszystkie rodzaje wagonów mogą udawać się na pętlę przy ul. Warszawskiej).
Jedziemy do Helenówka tutaj zapoznajemy się z lokalizacją byłej zajezdni tramwajowej. Obecnie budynki i infrastruktura nie są wykorzystywane w żaden sposób. Podobno ma w tym miejscu znajdować się zakład techniki MPK, który będzie przeniesiony z ul. Tramwajowej. Budowę zajezdni na Helenówku rozpoczęto w 1899 roku przed rozpoczęciem kursowania linii do Zgierza i Ozorkowa. W 1922 roku pobudowano halę tramwajową z kanałami przeglądowymi. Opowiadam też o czasach kiedy tramwaje podmiejskie były obsługiwane przez Międzygminną Komunikację Tramwajową (1993-2012) - osobną spółkę w której skład wchodzili przedstawiciele Gminy miasta Łódź, Gminy miasta Zgierz, Gminy Zgierz oraz Gmina miasta Ozorków.
Z zachowaniem ostrożności przekraczamy tory tramwajowe, które prowadzą do krańcówki Helenówek na której obecnie zawracają linie 4, 11, 16A a my udajemy się przez las "Okręglik" do Zgierza przejeżdżając obok przystanku Chełmy, który zmienił swoją nazwę z Adalehówek w 1933 roku na wniosek Magistratu w Zgierzu po parcelacji lasu na Chełmach. W Zgierzu przekraczamy dwa razy tory kolejowe a następnie docieramy kontrpasem pieszo-rowerowym (tak, tak istnieje taki w Zgierzu) do miejsca w którym tory tramwajowe rozchodzą się w dwóch kierunkach - te na wprost prowadzą do Starego Rynku a następnie w kierunku Ozorkowa, na lewo skręcamy do Placu Kilińskiego.
My wybieramy tymczasowo drogę do Placu Kilińskiego aby zobaczyć pętlę linii 16. To tutaj dotarli pierwsi pasażerowie tramwajów z Łodzi. Na początku był tutaj ślepy tor zakończony mijanką w celu wekslowania wagonów. Po przyjeździe z Łodzi tramwaj wjeżdżał na prawy tor mijanki. Po wysadzeniu pasażerów wagon silnikowy omijał doczepę i podjeżdżał do niej z drugiej strony. Motorniczy lub konduktor dokonywał również zmiany kierunku odbieraka prądu lub opuszczał pierwszy i podnosił drugi pałąk. Po spięciu skład cofał się na pojedynczy tor, a następnie podjeżdżał na przystanek dla wsiadających.
W 1920 roku Rynek Kilińskiego (obecnie Plac Kilińskiego) w Zgierzu podzielono skrzyżowaniem ulic na cztery części. Mijankę przeniesiono bliżej ulicy 1-maja. W 1944 roku Niemcy wybudowali po zachodnio-południowej pętlę tramwajową. Tutaj również była drewniana poczekalnia dla pasażerów, która w roku 1984 została rozebrana i przeniesiona do magazynu z powodu złego stanu technicznego. Po latach wiatę odrestaurowano i ustawiono w Skansenie Łódzkiej Architektury Drewnianej przy ul. Piotrkowskiej 282 (wejście od ul. Milionowej).
My udajemy się ulicą Długą w kierunku Starego Rynku, po której w przyszłości miały zacząć kursować tramwaje do Ozorkowa (nigdy do tego nie doszło). W 1922 roku ruszają pierwsze tramwaje Łódzkiej Wąskotorowej Elektrycznej Kolei Dojazdowej parowe w kierunku Ozorkowa. Docieramy do ul. Łęczyckiej gdzie spotykamy szlak tramwajowy na linii ozorkowskiej, zelektryfikowany w 1926 roku. Jadąc wzdłuż pojedynczego torowiska docieramy do drogi krajowej nr 91, którą przekraczamy w bezpieczny sposób przeprowadzając rowery przez przejście dla pieszych. Tutaj tory tramwajowe widzimy po raz ostatni na terenie miasta Zgierza. My udajemy się ulicą Piątkowską do ronda gdzie skręcamy w lewo do ulicy Ciosnowskiej, której szutrowa nawierzchnia prowadzi nas do miejscowości Rosanów.
W Rosanowie za stadionem do piłki nożnej zatrzymujemy się przy sklepie w celu odpoczynku, zrobieniu tymczasowych sprawunków i spisaniu uczestników wycieczki. W związku z tym, że wycieczka jest o tematyce transportu tramwajowego, wszyscy uczestnicy wycieczki rowerowej otrzymali po komplecie opasek odblaskowych z wizerunkiem tramwaju i smycz z logo MPK-Łódź, które przekazała w/w upominki.
Po odpoczynku udajemy się do ronda w pobliżu którego krzyżują się DK91 i A2. Tutaj także spotykamy tory tramwajowe, które wiodą nas w kierunku miejscowości Ozorków. Za wiaduktem A2 skręcamy w kierunku Sokolnik - miejscowości typowo wypoczynkowej w której mają swoje działki mieszkańcy Łodzi i pobliskich miejscowości. Niektóre działki są całoroczne a inni przeprowadzają się tutaj na stałe. Miejscowość położona jest wśród lasów. Mamy jesienną porę więc przy okazji podziwiamy wielobarwne liście drzew, kolory jesieni przypominają nam, że już to już koniec letniego sezonu. Później czekają nas tylko deszcze i zimno. Dzisiaj, w poniedziałek (dzień po wycieczce) pisząc ten tekst spiker w radiu mówi "deszczówkę można łapać w całym kraju".
Przed Ozorkowem robimy w lesie mały postój na kanapkę, łyk herbaty czy wody. Następnie zwartą grupą ruszamy w kierunku miasta. Ponownie spotykamy się z DK91 wiodącą w kierunku Wocławka. Niestety nie ma już torów tramwajowych - one trochę wcześniej skręciły w lewo do centrum miasteczka. Zaliczamy przymusowy postój spowodowany awarią nowego roweru Eli, na szczęście to nic poważnego wystarczyło dokręcić pedały.
Po kilkunastu metrach docieramy do centrum miasta, gdzie spotykamy tory tramwajowe. Jedziemy wzdłuż nich aż do rzeki Bzury, tutaj napotykamy most tramwajowy po którym dawniej poruszała się kolej Kujawska Kolej Wąskotorowa, która następnie zmieniła nazwę na Krośniewicką Kolej Wąskotorową. Tory tramwajowe, które docierały aż do placu przy kościele niedaleko Rynku (obecnie ul. Kard. Wyszyńskiego.) miały zakończenie ślepą mijanką na której manewrowały wagony. Tutaj w połowie 1947 roku przedłużono wąski tor kolejki o rozstawie 750 mm. Dzięki temu powstał węzeł przesiadkowy tramwajowo-kolejowy. Przesiadając się z tramwaju do wagonów kolejowych można było swoją podróż kontynuować aż do Nieszawy na Kujawach.
Wycieczka rowerowa udała się ulicą Południową do pętli tramwajowej gdzie obecnie zawraca linia 46. Tramwajowa linia 46 na obecną chwilę jest najdłuższą linią w Polsce, jej długość na dzień dzisiejszy wynosi 29 km. Trasa zaczyna się w Łodzi na krańcówce Zdrowie a kończy w Ozorkowie na pętli Ozorków-Cegielniana. Tutaj spotykamy koleżankę Gosię, która pracuje w MPK-Łódź jako motornicza, zapraszamy ją do wspólnego zdjęcia przy tramwaju którym kieruje. Nie zabieramy jej dużo czasu bo za chwilę ma odjazd.
Tutaj kończy się temat wycieczki, dziękuję współtowarzyszom za wysłuchanie moich opowieści za co dostaję gromkie brawa. To chyba najlepszy moment dla prowadzącego wycieczkę, kiedy uczestnicy doceniają twoje zaangażowanie. W dalszą drogę udajemy się przez miejscowości Grotniki, Jastrzębią Górę, Zgierz i do Łodzi wracamy ulicą Okulickiego gdzie lądujemy przy Helenówku zataczając tym samym pętlę.
W przygotowaniu wycieczki, pozyskiwaniu wiedzy korzystałem z materiałów zawartych w publikacjach książkowych tj:
"100 lat łódzkich tramwajów" Mirosław Zbigniew Wojalski
Widzewska Oficyna Wydawnicza "ZORA", Łódź wydanie 2002 - wydanie drugie zmienione;
"Tramwaje w Polsce” Praca zbiorowa; sekcja łódzka: Bartosz Stępień, Wojciech Źródlak
Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2013
Publikacji "Integracja transportu miejskiego i kolejowego na przykładzie Ozorkowa" Mgr inż. Piotr Peszek, Centrum Naukowo-Techniczne Kolejnictwa
oraz
materiałów internetowych ze stron:
http://www.mpk.lodz.pl
http://mkmlodz.webd.pl/
http://www.kmst.pl
P.S.
Podziękowania należą się Agnieszce (cykloturystce) za pomoc w realizacji wycieczki, wsparciu podczas jej przygotowywania oraz wykonaniu pięknych zdjęć podczas wycieczki :)
Dziękuję również firmie MPK-Łódź sp. z o.o. za przekazanie materiałów promocyjnych na rzecz uczestników wycieczki rowerowej.
z turystycznym pozdrowieniem Wasz #CYKLOTURYSTA
Kawał dobrej roboty #Cykloturysto!
OdpowiedzUsuńpo prostu super, gratulacje i życzenia dalszych tak wspaniałych doznań
OdpowiedzUsuńDziękuję 😉
UsuńDziękuję 😉
OdpowiedzUsuń